Zaczęło się od poszukiwania na mojej rodzinnej Warmii miejsc nieoczywistych. Chciałam mieć portrety znanych mi osób w sytuacji, gdy pokazują siebie inaczej, a jednocześnie nie tracą w tym swojej osobowości i może nawet ją bardziej eksponują, odkrywają? Tak wraz z Elżbietą i Andrzejem „Andymianem” Mierzyńskimi, których pasją jest poezja, muzyka, obraz, a często nie brakuje im też fantazji parateatralnej, wpadliśmy na pomysł wizyty w magicznym kinie. Jako nowe wyzwanie artystyczne potraktował je również mój mistrz fotografowania – Grzegorz Wilczewski. I dołączył, w niecodziennej dla siebie roli… oświetleniowca.I tak pewnego wiosennego dnia czwórka pasjonatów uprawianych przez siebie sztuk, trafiła do miejsca, które które te sztuki spoiło. Magiczne kino!   

Magiczne miejsce to Kino Studyjne Awangarda 2 w Olsztynie. Od 33 lat prowadzi je Konrad Lenkiewicz, ceniony filmoznawca, krytyk filmowy, wykładowca, organizator dyskusyjnych klubów filmowych, nagradzany m.in. za promocję kina artystycznego, zasłużony organizator i działacz kultury, uczestnik i współorganizator przeglądów filmowych… W prowadzeniu kina, w którym czujemy się jak w salonie łączącym oranżerię, bibliotekę i muzeum, w salach z zapachem kawy zamiast popcornu, twórcy tego miejsca pomaga jego żona Lidia Huczko- Lenkiewicz. Za barem, w którym można zamówić m.in.  słodkie wypieki dedykowane bywalcom, zawsze spotkamy uśmiechniętą Monikę Szubert-Łużpińską.      

I oto stoimy z aparatem fotograficznym między figurami i portretami filmowych gwiazd kina światowego, zastanawiamy się, jak możemy oddać charakter tego miejsca, może jedynego w Polsce, za nami kinowy ekran,  przed nami rząd pustych foteli, szukamy pomysłu… Wtedy w te międzyprzestrzenie wchodzą  Elżbieta i Andrzej Andymian” Mierzyńscy w kostiumach z teatru! I niby nic, tylko kostiumy… , a jednak coś się zadziało. Patrzyliśmy na siebie w ciszy. Po chwili wszyscy zagraliśmy w filmie, którego nie ma! Portrety stworzonych postaci zawdzięczamy magicznemu miejscu. Kino kreowało naszą pracę, skupienie, rolę i dało nowe emocje. 

To była frapująca przygoda fotograficzna… wzbogaciła moje poszukiwania i doświadczenie w pracy nad warsztatem fotografowania. Kłaniam się nisko moim zaangażowanym bez reszty, pogodnie uśmiechniętym modelom. Zaś panu Konradowi – dziękuję za ciepłe przyjęcie, życzliwość i umożliwienie zrobienia sesji fotograficznej w tak niezwykłym miejscu.

Olsztyn, kwiecień 2023